Dziś krótko i klarownie.
Nareszcie piątek.
W zasadzie planowałam zrobić drożdżowe rogaliki z czekoladą. Wiadomo, przepis klasyczny, jaki lubicie na ciasto drożdżowe. Do środka parę kostek ulubionej czekolady i garść posiekanych orzechów. Ale na rogale nie miałam czasu, a poduszeczki są urocze i ... robi się je trochę szybciej. ; )
Drożdżowe poduszeczki z czekoladą i orzechami.
ciasto:
- 250g mąki pszennej
- 50g masła
- pół szklanki ciepłego mleka
- łyżka suszonych drożdży
- 2 łyżki drobnego cukru
- łyżeczka pasty waniliowej
dodatkowo:
- mleczna czekolada, ulubiona
- posiekane orzechy, u mnie laskowe
Masło topimy w małym garnuszku, pozostawiamy do ostygnięcia. Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku i pozostawiamy na 5 minut. Dokładnie mieszamy, dodajemy pastę waniliową. Mąkę mieszamy z cukrem, dolewamy drożdże z mlekiem i wbijamy jedno jajko. Wyrabiamy, a kiedy ciasto zacznie się scalać dolewamy ostudzone masło i wyrabiamy aż do połączenia się składników. Ciasto powinno być elastyczne i delikatne, można dodać mleka, gdy będzie na twarde lub mąki, gdy będzie się kleić. Pozostawiamy do podwojenia objętości.
Wykładamy na podsypaną mąką stolnicę i wałkujemy na prostokąt grubości około 0.5cm. Kroimy na duże prostokąty o wymiarach około 8 x 15 cm. Na węższym brzegu, około 1 cm od niego układamy rządek czekolady i posypujemy łyżeczką posiekanych orzechów. Zawijamy, sklejamy boki. Pozostawiamy do napuszenia. Pieczemy w 160 stopniach około 20 minut.
perspektywa orzechowo-czekoladowej niespodzianki w środku wpływa na pracę moich ślinianek :)
OdpowiedzUsuńjak z czekoladą to dla mnie, pozwolisz, że się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńMm, wyglądają przepysznie, a wcale nie wydaje się takie trudne ich zrobienie. :) Jak znajdę trochę na czasu, na pewno je zrobię.
OdpowiedzUsuńmniam, zabieram poduszkę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, mniej z nimi zabawy niz z rogalikami, a smak rownie pyszny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam takich z czekoladą. Już chcę :D
OdpowiedzUsuńNa dzisiejszy poranek idealne, kawę już mam, a do niej Twoje ciepłe bułeczki i tak czekolada...ach, pomarzy sobie mogę, no nie?;-)
OdpowiedzUsuńmmm, pychotka:) ostatnio mam jazdę na czekoladowe słodycze!:)
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną! Boskie! Czekoladowy szał :D
OdpowiedzUsuńo matko, ale pyszne muszą być :D
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnienia do mnie http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/2011/11/wyroznie.html :*
Uwielbiam!
OdpowiedzUsuń