poniedziałek, 19 września 2011

Ciasto czekoladowo-kawowe z biedronkami. ;)

Nachodzi Was czasem nieodparta ochota na coś czekoladowego?
Mnie też. 
A że w świecie realnym tak mało ostatnio czasu, to dziś czekoladowo i co najważniejsze - szybko. 
I choć w głowie tyle nowych pomysłów, to niestety - ostatnio najlepsze wzięcia ma to, co przygotowuje się maksymalnie 15 minut. 


Pełnoziarniste ciasto czekoladowo-kawowe



 

  • 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej 
  • 2 jajka
  • 200 ml mleka 
  • 200 ml świeżo zaparzonej kawy + łyżka rozpuszczalnej
  • 2 łyżki gorzkiego kakao
  • 3 łyżki brązowego cukru
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • 50 g mlecznej czekolady 




dodatkowo: ( na polewę )
  • łyżka masła
  • łyżka brązowego cukru 
  • 50g mlecznej czekolady
  • łyżeczka kawy rozpuszczalnej
  • 2 łyżki mleka 








Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao. Dodajemy cukier i wszystko dokładnie mieszamy. Do zaparzonej kawy dodajemy łyżkę rozpuszczalnej, mieszamy. Lekko podgrzewamy mleko, dodajemy do kawy i rozpuszczamy 50g czekolady mieszając aż do uzyskania gładkiej masy. Dodajemy jajka i lekko ubijamy. Porcjami dodajemy mąkę cały czas mieszając. Wylewamy do formy wysmarowanej masłem i posypanej mąką i pieczemy około 40 minut w 170 stopniach.

Składniki na polewę zagotowujemy w małym garnuszku aż do uzyskania gładkiej masy. Pozostawiamy na chwilę do przestudzenia po czym smarujemy ostudzone ciasto. Pozostawiamy do zastygnięcia.

12 komentarzy:

  1. 15 minut?!
    Bo ja mam właśnie niodpartą chęć na coś czekoladowego.
    Cudowne ciasto!

    OdpowiedzUsuń
  2. widze, ze jest przepysznie czekoaldowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wygląda i jak szybko się robi! Będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kwadrans na wyczarowanie ciasta to było to, czego dziś potrzebowałam... ech, za późno zajrzałam do Ciebie ;) ale zapisuję, ku pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne ciasto! Ja zawsze jak próbuje zrobić, to wychodzi mi taki cienki placek, co prawda dobry, ale cienki ;)

    Oczywiście zapraszam w moje początkujące progi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zabieram duży kawałek! :) pysznie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie brzmi i wygląda trochę jak murzynek, choć, oczywiście, murzynkiem nie jest. Dobrze, że tak trzymasz się mąki pełnoziarnistej, ja aż tyle samozaparcia nie mam. Chleb, o tak, pełnoziarnisty. Ale ciasto... To już inna bajka ;-) A cukier brązowy uwielbiam, dark muscavado, to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  8. w te babskie dni pożarłabym całe:)

    OdpowiedzUsuń
  9. znowu pełnoziarniste cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasem wydaje mi się, że mam ciągłą ochotę na coś czekoladowego!:) Wychodzi też bez dodawania kawy? Bo jak za czekoladą szaleję, to słodkości z dodatkiem kawy nie są najulubieńsze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ma niemalże permanentnie ochotę na coś czekoladowego... Pyszne ciasto. Wolę gorzką, ale mleczną tez czasem chętnie zjem :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze i opinie. Jeśli macie pomysł na ulepszenie przepisu - piszcie! ;)