Nieczęsto robię torty.
Stawiam na połączenie tradycyjne i niezawodzące - truskawki i śmietana.
W zasadzie nie miałam zamiaru tworzyć różowego kremu ale zabrakło mi śmietany a w sklepie mój wzrok powędrował do półki z barwnikami i... nie mogłam się powstrzymać. ; )
Taki mój mały słodki upominek na Dzień Facetów.
Torcik śmietankowo-truskawkowy
biszkopt z przepisu Dorotuś
+ wanilia ode mnie ;)
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 5 jajek
- 2 łyżeczki esencji waniliowej
krem - twórczość własna:
- 400g mascarpone
- 200ml śmietany kremówki
- ziarenka z jednej laski wanilii
- 40g cukru pudru
poncz do nasączenia biszkoptu:
- 200ml wody
- dwie duże garści truskawek
- 20g drobnego cukru
- sok z połówki cytryny
- truskawki
- naturalny, czerwony barwnik spożywczy
biszkopt
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, nadal ubijając. Dodajemy po kolei żółtka, ubijamy. Mąki przesiewamy, mieszamy i delikatnie mieszamy z masą jajeczną. Tortownicę 20-22 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto. Pieczemy w 160-170 stopni około 30-40 minut ( do tzw. suchego patyczka ). Gorące ciasto wyjmujemy z piekarnika, z wysokości około 60 cm upuszczamy w formie na podłogę. Odstawiamy do piekarnika do całkowitego ostudzenia.
poncz
Truskawki myjemy, odszypułkowujemy, zalewamy wodą, dodajemy cukier i sok cytrynowy. Miażdżymy tak, aby truskawki puściły sok. ( robiłam to tłuczkiem do ziemniaków ) Zagotowujemy, pozostawiamy kilka minut i pozostawiamy do ostygnięcia. Przecedzamy.
krem
Śmietanę ubijamy na sztywno. Dodajemy porcjami mascarpone i mieszamy do połączenia się składników. Laskę wanilii przecinamy na pół, wyciągamy ziarenka i dodajemy razem z cukrem do masy serowej. Mieszamy delikatnie.
1/3 kremu odkładamy do innej miski i mieszamy z łyżeczką barwnika spożywczego. ( można dać więcej, jeśli kolor będzie za jasny )
Truskawki myjemy, odszypułkowujemy i kroimy na połówki.
Biszkopt kroimy na 3 blaty. Jeden z nich kładziemy na paterze, nasączamy ponczem. Nakładamy 1/3 kremu i układamy na nim połówki truskawek. Nasączamy drugi blat i powtarzamy czynność. Na końcu smarujemy boki i górę ciasta różowym kremem, ozdabiamy truskawkami.
Schładzamy.
aż zatęskniłam za latem i truskawkami!
OdpowiedzUsuńpołączenie truskawek i śmietankowego mascarpone to jest dla mnie prawdziwa rozkosz:))) cudo:)
OdpowiedzUsuńtort z truskawkami lubię bardzo, zapraszam do mnie też na tort;)
OdpowiedzUsuńBardzo reprezentatywny tort. Aż chce się sięgnąć po duuży kawał :D
OdpowiedzUsuńTruskawki i bita śmietana nigdy nie zawiodą! Pyszne wygląda Twój tort :)
OdpowiedzUsuńtorcik i to z truskawkami i śmietaną, cudne połączeni i zawsze na czasie :)
OdpowiedzUsuńwiele oddałabym za same truskawki a co dopiero za Twój tort!
OdpowiedzUsuńsuuuperapetyczne pożegnania lata! Piękne!
OdpowiedzUsuńPiękny ten torcik!
OdpowiedzUsuńA krem z mascarpone to mój ulubiony.
Pozdrowienia!