Dla wytrwałych i cierpliwych. Zobaczyłam je u Bakerlady parę dni temu i urzekły mnie do tego stopnia, że nie mogłam zmrużyć oka, a kiedy obudziłam się dziś rano, wiedziałam już, na czym upłynie mi niedzielne popołudnie. Dlatego przepis pochodzi od Niej, z moimi małymi modyfikacjami dotyczącymi ilości użytych produktów. Dobrej zabawy!
Czekoladki z mleczną pianką i nadzieniem orzechowym.
Potrzebujemy silikonowej bądź plastikowej foremki na czekoladki, pędzelka do wypełnienia i rękawa cukierniczego do nakładania nadzienia, oraz;
Potrzebujemy silikonowej bądź plastikowej foremki na czekoladki, pędzelka do wypełnienia i rękawa cukierniczego do nakładania nadzienia, oraz;
na "skorupki":
- 100 gramów mlecznej lub ciemnej czekolady, wedle uznania
na mleczną piankę :
- 200 ml śmietany do ubijania, 36 %
- dwie łyżki cukru
- dwa listki żelatyny
- łyżeczka esencji waniliowej
na nadzienie orzechowe:
- duża łyżka orzechowego masła z kawałkami orzechów
- 2 duże łyżki śmietany 36 %
- 25 gramów mlecznej czekolady
Czekoladę na "skorupki" łamiemy na kawałki i umieszczamy w żaroodpornej miseczce lub małym garnuszku. W większym gotujemy wodę, po zagotowaniu zestawiamy z gazu i ustawiamy na nim miseczkę tak, aby nie dotykała wody. Czekamy aż czekolada sie roztopi, od czasu do czasu mieszając. Lekko ją studzimy i małym pędzelkiem pokrywamy foremki tak, aby czekolada tworzyła dosyć grubą, szczelną warstwę ( jeśli będzie za cienka, czekoladki przy wyciąganiu będą się łamać). Odstawiamy do lodówki. Resztę czekolady zachowujemy w temperaturze pokojowej.
Nadzienie mleczne.
Listki żelatyny wkładamy do miseczki z zimną wodą i pozostawiamy na około 2 minuty, aby zmiękły. W tym czasie 150 ml śmietanki ubijamy w mikserze z cukrem i wanilią ale tak, aby śmietana nie była ubita do końca. W garnuszku na bardzo małym ogniu podgrzewamy pozostałe 50 ml śmietanki, wyciągamy z miseczki z wodą listki żelatyny, wkładamy do garnuszka ze śmietanką i energicznie mieszamy, aby się rozpuściły. Gdy to nastąpi, bierzemy jedną łyżkę ubitej śmietany i mieszamy z tą w garnuszku. Ciągle mieszając wlewamy zawartość garnuszka do ubitej śmietany.
Wyciągamy foremki z lodówki, rękaw cukierniczy o dosyć cienkiej końcówce napełniamy uzyskaną masą i napełniamy foremki do około 1/3 wysokości. Postukujemy lekko o stół dla wyrównania. Wkładamy do lodówki na około godzinę do stężenia.
Nadzienie orzechowe.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej w ten sam sposób jak wyżej. Mieszamy dokładnie ze śmietaną, dodajemy masło orzechowe. Wyciągamy foremki z lodówki i wypełniamy nakładając masę łyżeczką do około 2/3 wysokości. Postukujemy lekko o stół dla wyrównania. Wstawiamy z powrotem na 10 minut.
Pozostałą czekoladę z powrotem podgrzewamy. Wypełniamy foremki do końca, lekko potrząsamy i wstawiamy na około 30 minut.
Pyszne! Jako wielka miłośniczka czekolady muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuń